Mimo, że piątkowa aura nie zachęcała nikogo do wyjścia z domu, postanowiliśmy spróbować szczęścia i wyruszyć w sobotę na narty. Prężna grupa stęsknionych śniegu i nart Euro-Dzieciaków stawiła się o 8.00 rano na zbiórce :-) W Białca powitała nas piekna, słoneczna pogoda i cudowna panorama Tatr. Warto było zerwać się w sobotę skoro świt. Wszystkie grupy zaawansowania wraz ze swoimi instruktorami odbyły poranną rozgrzewkę i ochoczo przystąpiły do ślizgów. Mimo trwających ferii a co za tym idzie tłumów amatorów białego szaleństwa wyjeździliśmy się do woli. Grupa "ścigantów" pokonała górę kilkanaście razy, wybierając wersję różnych wyciągów z jak najmniejszą kolejką. Byli i tacy, którzy stawiali pierwsze kroki na nartach. Im szczególnie należą się brawa za wytrwałość i odwagę. Pod koniec dnia szusowali z samej góry Kotelnicy. Nikomu z nas nie chciało się wracać do domu, po drodze załapaliśmy się w tłum wracających z ferii Warszawiaków. W godzinach wieczornych zmęczeni ale szczęśliwi wróciliśmy do witającego nas śniegiem Krakowa. Kolejny raz potwierdziło się, ze mamy chody "na górze", bo jak zwykle pogoda nas nie zawiodła. Dzieciaki spisały się na medal. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć.